Czwartek 17Plątek 18Sobota 19Niedzeia 20

„Kropla nadziei”

Wywiad z chłopcem

„Moją dzielnicą jest Librino. Jest to świat postawiony na głowie, bez reguł. Jesteśmy opuszczeni przez wszystkich, każdy może robić co chce: handel narkotykami, kradzież, narkotyki, prostytucja, nadużycia, wymuszanie haraczu” [żądanie haraczu]

„Oratorium jest punktem odniesienia dla nas, siostry przyjmują nas i nasze rodziny. W oratorium uczymy się poznawać Jezusa i rozwijamy nasze zdolności”

Głos opowiadającego

Projekt uczynienia z Librino dużej dzielnicy zrodził się mniej więcej w latach ’70.
Dzielnica zaprojektowana przez Kenzo Tange wyrosła wokół małego zaułka rolniczego, otoczonego przez potężne gospodarstwa, które charakteryzowały architekturę wiejską dzielnicy. Projekt Librino był ambitny; dzielnica, podzielona na wielkie pierścienie za pomocą systemu szerokich dróg i placów zieleni, powinna być w stanie przyjąć ponad 60.000 mieszkańców i projekt posiadał struktury socjalne, szkolne, religijne, administracyjne do tego stopnia , że dzielnica była całkowicie autonomiczną od miasta. To dlatego Librino zostało nazwane Miastem Satelitą.

Ale przyszłość jaka czekała Librino była całkowicie inna. Projekt nie został zachowany w wielu punktach, do tego stopnia, że został kompletnie zmieniony. Początkowo była konieczna zmiana, ponieważ wysokość niektórych wież nie była do pogodzenia z przyległym lotniskiem Fontanarossa.

Następnie, zmiany stały się praktyką z powodu masowej nielegalnej budowy i złego zarządzania administracji lokalnej, która nie zawsze wykazywała zainteresowanie rozwojem dzielnicy. Jeszcze dzisiaj jest on w fazie realizacji, rzeczywiście, przedstawia historię projektu urbanizacji niedokończonej i pod wieloma aspektami, pomylonej.

Brak wielu istotnych struktur, zniszczenie środowiska i krajobrazu, brak miejsc spotkań i zgrupowań, brak struktur nieodzownych usług do skutecznej obsługi mieszkańców swojej dzielnicy, czynią z niej wielkie skupisko ludzi należących do najsłabszej grupy miasta.

Dzielnica jest zamieszkana przez rodziny młode, dla których staje się coś w rodzaju „dzielnicą-parkingiem” gdzie przychodzi się żyć w oczekiwaniu lepszych czasów i możliwości. W tym kontekście, szczególnie zdegradowanym, dzieci i młodzież w sposób szczególny, starają się z trudem znaleźć ten potrzebny punkt odniesienia gwarantujący im ich formację do wartości i kultury oraz zdrowego uspołecznienia.

Na terenie są obecne również, chociaż w sposób nierówny, trzy sektory produkcji: wszyscy zmuszeni do niewygody dojazdów do różnych miejsc pracy, jako że rzeczywistość aktualna dzielnicy musi dać pierwszeństwo strukturom mieszkaniowym a nie zakładom pracy, tak że dzielnica zasłużyła sobie na określenie „dzielnicy sypialni”. Co więcej, będąc dzielnicą niedawno zamieszkałą, mieszkańcy nie uważają jej jako miejsca swego pochodzenia, powodując brak utożsamienie i tradycji.

W tej cudownej i męczącej dzielnicy, w 2005 roku powstaje dzieło – znak Córek Maryi Wspomożycielki, wspólnota „Jana Pawła II”. Trzy siostry posłane na drogi Nowej Ewangelizacji, aby głosić zbawienie i nieść charyzmat salezjański w duchu Księdza Bosko i Matki Mazzarello, prowadzą życie proste, skupione na istocie, ubogie, stawiające w centrum Chrystusa i Miłość trynitarną.

Wrażliwość na cierpienie osób zmuszonych żyć w nędzy, pomimo wielkiego postępu nauki i techniki, zachęca wspólnotę do życia jak Maryja w Kanie,
·0 koordynować·1 z przejrzystością i legalnością swoją służbę na rzecz rozwoju integralnego i solidarnego życia ludzkiego.
·2 nie bać·3 się wychodzić·4 naprzeciw biednym i denuncjować·5 niesprawiedliwości społeczne, narażać·6 się w pierwszej osobie.
·7 iść·8 od domu do domu, pomimo niebezpieczeństw, aby nieść·9 pociechę, radość·10 , miłość·11 , odwagę…Jezusa.
·12 przekazywać·13 radość·14 temu, kto nie wierzy już w nadzieję.
·15 świadczyć·16 i prowadzić·17 do doświadczenia Miłości miłosiernej i uprzedzającej Ojca, poprzez
- bezpośrednie głoszenie Jezusa
- animację w terenie
- animację wychowawczą na ulicy
- katechezę w parafii
- oratorium – centrum młodzieżowe
- ewangelizację chłopców w Instytucie Karnym dla
- realizacja projektów.

CMW, w harmonii z drogą Kościoła, w pełni włączone w terytorium dzielą ze swoimi ludźmi trudności i radości, trudy i nadzieje, pracę i modlitwę.
Promują sieci solidarności między wspólnotami wychowawczymi, Rodziną Salezjańską, Kościołem lokalnym, administracją miejską, fundacjami, instytucjami wychowawczymi obecnymi na terenie, stowarzyszeniami ONLUS wolontariatu, spółkami socjalnymi, Caritasem diecezjalną i lokalną.

Wspólnota Wychowawcza salezjanek z Librino, nawet jeśli jest utworzona z różnych Organizmów prowadzi wspólnie trzy centra spotkań młodzieżowych, dwa kierowane przez FMA i jedno przez Caritas diecezjalną.
Jest to doświadczenie jedyne, który czyni silnymi i pełnymi nadziei swoich członków. Wspólnota Wychowawcza utworzona również z członków szkoły państwowej, spółek społecznych, różnych stowarzyszeń wolontariatu, proboszczów, wyznacza kierunki procesów wychowawczych dla duszpasterstwa integralnego na rzecz młodzieży, młodzieży i ich rodzin.
Córki Maryi Wspomożycielki we współpracy ze Wspólnotą Wychowawczą realizują różne projekty zwracające uwagę na młodocianych, rodziny i młode kobiety.

Wywiady

„Jestem Veronica, wolontariuszka Służby Cywilnej. Problemy, jakie spotykam w dzielnicy Librino są następujące:
·18 handel narkotykami
·19 przestępstwa
·20 prostytucja
·21 zakładanie rodzin niedojrzałych.
Oratorium Jana Pawła II jest dla mieszkańców Librino punktem odniesienia, gdzie młodzież może studiować, uczyć się życia w społeczeństwie, rozwijać swoje możliwości, a przede wszystkim wchodzić w relacje ze starszymi w sposób pozytywny.

Niektórzy młodzi odpowiadają pozytywnie na proces wychowawczy jaki my, jako wspólnota wychowawcza proponujemy i to możemy zaobserwować w gorliwym uczęszczaniu młodzieży do szkoły, ponadto przychodzą o wiele częściej do oratorium, angażując się bardziej w działalność szkolną i pozaszkolną jaką proponujemy, np.: gitara, mecze w piłkę nożną, w siatkówkę i wiele innych. Przyjmują postawy bardzo pozytywne, jak szacunek dla samego siebie, dla środowiska i dla osób, które ich otaczają”

Pomimo że mieszkam w sąsiedniej dzielnicy nigdy nie dostrzegłam trudności i problemów jakie można spotkać mieszkając w takiej dzielnicy jak Librino, oczywiście wypełniając tego typu misję zmuszona jestem lepiej spojrzeć w siebie; reakcji może być wiele: gniew na obojętność instytucji i tego kto może coś zrobić, a nie robi nic. Doświadcza się poczucia bezradności wobec niesprawiedliwości społecznych; mieszają się uczucia delikatności, życzliwości i radości bycia razem z tymi osobami, które są doświadczone i zderzają się każdego dnia w wieloma problemami i trudnościami społecznymi.

Oratorium dla mnie jest punktem odniesienia gdzie można spędzić popołudnie z przyjaciółmi; rzeczy których się uczę jest wiele:
wzajemna miłość, szacunek do bliźniego. Gdyby nie było Oratorium w mojej dzielnicy, to byłbym na ulicy grając w piłkę albo przyjmując propozycje, jakie są mi czynione.
Chciałbym pozostawić przesłanie dla moich kolegów:
„Nie dajcie się wciągnąć przez osoby dorosłe w handel narkotykami, w kradzież, w uzależnienie, w próbowanie rzeczy, które dla was byłyby szkodliwe. Proponuję przyjść do Oratorium, aby wzrastać umysłowo i cieleśnie”.

Okienko wielofunkcyjne CIOFS w sieci z Oratorium Jana Pawła II, dzieło od kilku lat podjęte przez centrum socjalne tu w Librino. Realizujemy w tym momencie Program Arianna, którego odbiorcami są kobiety. Kobiety poszukujące pracy, które pragną, korzystając z technik informacyjnych, poszukać pracy z większą świadomością, używając narzędzi jak np. curriculum dla poszukiwania pracy. Oprócz tego, jest czas na ukierunkowanie, które pomaga chętnym kobietom w poznaniu i lepszym wykorzystaniu swoich zdolności i kompetencji.

Odkąd spotkałam Córki Maryi Wspomożycielki znalazłam otwarty dom, w którym dzieci, młodzież, my kobiety spotykamy się. Każdego dnia spotykając się mówimy o aktualnych problemach, odkrywamy talenty, które były ukryte. Dzielimy się z innymi osobami. Niektóre z nas czas popołudniu poświęcają na wolontariat i pomagają dzieciom w odrabianiu lekcji.

Jak mieszka się tu w tym „domu z betonu”?
Nie jest to piękne. Dom jest pełen myszy, brudnej wody, dzieci są chore, są niewidomi, down, są osoby, które niemała nawet rzeczy koniecznych. Boimy się wychodzić, ponieważ boimy się, że nas zabiją, zrobią coś złego dzieciom.

Według stylu Systemu Prewencyjnego Wspólnota Wychowawcza stawia na biednych i na pozbawionych możliwości socjalnych, uważając ich za wielkie bogactwo do odkrycia i do inwestowania. W tej działalności wychowawczej ważną rolę mają wolontariusze VIDES, którzy z odwagą i bezinteresownie spełniają swoją misję.

Problemów miejskiej peryferii, skomplikowanej jak Librino, jest wiele i nawet jeżeli administracja miejska i stowarzyszenia wolontariatu coś robią, to jest to zawsze tylko kroplą w oceanie. Ale my wierzymy, że wspólnie te liczne krople staną się oceanem. Być misjonarkami tu, w Librino onznacza:
·22 dać
·23 się włączyć
·24 w trudną przygodę przeżycia i w bardzo liczne wyzwania, które zagrażają najsłabszej warstwie społecznej
·25 poszukiwać
·26 dróg rozwiązań i włączyć
·27 się w sieć
·28 różnych instytucji
·29 wlewać
·30 nadzieją w tego, kto już jej nie ma,
·31 patrzeć
·32 w Niebo stojąc nogami na ziemi i z serem na ręce

To jest nasza kropla. Jeśli chcesz, również ty możesz wlać swoją kroplę: żyjąc codziennie w zgodzie z prawem i w umiarkowaniu oraz jeśli chcesz wrzucić twój żeton.
Jeśli ja,
jeśli ty
jeśli my wlejemy naszą kroplę to kałuża stanie się oceanem.

Ente Giuridico Collegio
Maria Ausiliatrice
Via Caronda, 224

Dziś wideotrzymać

Dziś fotografie